Łatwy i szybki deser! I całkiem lekki :-). Zapiekane jabłka pod słodką kruszonką. Można użyć tu wielu owoców, ale że zimą za wiele ich nie ma, to zaczęłam od jabłek. Jestem pewna, że idealnie będą tu pasować śliwki, a pewnie też truskawki i maliny. Na pewno w sezonie je wypróbuję :-).

Składniki na 6 kokilek:

– 3 małe jabłka / 2 duże (najlepsze są jabłka kwaśne np. szara reneta)
– garść suszonej żurawiny
– kieliszek rumu (opcjonalnie)
– 3 łyżeczki brązowego cukru
– pół łyżeczki cynamonu
– szczypta kardamonu i gałki muszkatołowej (opcjonalnie)

Składniki na kruszonkę:

– 70 g zimnego masła
– 115 g mąki pszennej
– 55 g cukru

Wykonanie:

Jabłka obrać, wykroić gniazda nasienne, pokroić w kostkę, wrzucić do miski. Żurawinę wrzucić do szklanki/miseczki i zalać rumem do nasączenia. Do jabłek dodać cukier i przyprawy, wymieszać. Dodać żurawinę z pozostałym rumem i ponownie wymieszać.

W drugiej misce przygotować kruszonkę. Wrzucić masło i pokroić je nożem na małe kawałki. Dodać mąkę i cukier. Wyrobić ręką, aż powstanie sypka kruszonka.

Kokilki wysmarować masłem. Wrzucić jabłka z żurawiną (trzeba wypełnić je po brzegi, podczas pieczenia znacznie zmniejszą swoją objętość) i posypać kruszonką. Wstawić do nagrzanego do 180°C piekarnika i piec przez ok. 30 min do zezłocenia kruszonki :-). Najlepiej smakują jeszcze ciepłe. Można podawać np. z gałką lodów waniliowych :-).

SPODOBAŁ CI SIĘ PRZEPIS? PODZIEL SIĘ NIM!