Ostatnio postanowiłam poeksperymentować trochę z zakwasem pszennym (o tym jak go przygotować napiszę na blogu wkrótce). Chleb rośnie na nim trochę bardziej „opornie” – wymaga wyższej temperatury do wyrastania, a i rośnie trochę dłużej. Natomiast smakuje później przepysznie, na pewno inaczej niż na zakwasie żytnim. Zdecydowanie wart wypróbowania – a jeśli zakwasu pszennego nie macie, to równie dobrze można zastąpić go żytnim ;-).

Składniki:

– 120 g aktywnego zakwasu pszennego
– 650 g mąki graham (typ 1850)
– 2 łyżeczki soli
– 50 g płatków owsianych
– 50 g pestek dyni
– 50 g pestek słonecznika
– 50 g siemienia lnianych
– 1 łyżka miodu
– 400 ml letniej wody
– 2 łyżki oliwy z oliwek

Wykonanie:

W misce umieścić wszystkie składniki i dokładnie wymieszać – najpierw drewnianą łyżką, a następnie zagnieść ręką.

Formę chlebową wyłożyć papierem do pieczenia i przełożyć do niej ciasto. Przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na kilka godzin (aż ciasto urośnie do brzegów formy).

Kiedy chleb już urośnie, piekarnik nagrzać do 200°C i wstawić formę. Piec przez ok. 40-45 minut. Wystudzić na kuchennej kratce.