Koulourakia to greckie ciasteczka przygotowywane specjalne na Wielkanoc. Bardzo proste w przygotowaniu ciasto zwija się w wałeczki, a z nich następnie formuje różnorodne kształty. Ja zrobiłam je chyba w tych najbardziej popularnych – jako ślimaki, warkocze i kółeczka, ale podobno sposobów uformowania tych ciastek jest wiele. Nie są zbyt słodkie (co zaskakujące jak na greckie słodycze!), ale zdecydowanie przepyszne! Świeżo starta skórka pomarańczy i odrobina soku nadają im cudnego aromatu. Jeśli lubicie przygotować na święta coś mniej tradycyjnego, to koulourakia na pewno są warte polecenia :-).

Składniki:

– 300 g mąki pszennej
– 65 g miękkiego masła
– 65 g cukru/ksylitolu
– 15 g cukru z wanilią (np. domowego) / 1 łyżka ekstraktu z wanilii
– 1 jajko + 1 do posmarowania ciasteczek
– 1 łyżeczka skórki z pomarańczy
– 30 ml soku z pomarańczy
– 15 ml mleka
– po 1/4 łyżeczki sody i proszku do pieczenia
– szczypta cynamonu, gałki muszkatołowej i zmielonych goździków

Wykonanie:

Do miski przesiać mąkę i dodać resztę składników. Wyrobić na jednolitą, elastyczną masę – ja najpierw zakręciłam ciasto mikserem, a następnie zagniotłam ręką. Przykryć ściereczką i odstawić na ok. 30 minut, żeby odpoczęło.

Dużą blachę z piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia, a piekarnik nagrzać do 180°C.

Z ciasta formować wałeczki długości 20-30 cm i formować z nich różne kształty – warkocze, ślimaki, kółeczka (jak u mnie na zdjęciu). Układać na blaszce. Wierzch posmarować roztrzepanym jajkiem i wstawić do piekarnika. Piec przez ok. 20 minut, aż ciasteczka będą rumiane.

Oczywiście najlepiej smakują jeszcze ciepłe – zwłaszcza jak w całym mieszkaniu pięknie pachnie :-).