Do zrobienia tego ciasta zainspirował mnie wyjazd do Londynu – tartę cytrynową można tam spotkać w prawie każdej restauracji czy kawiarni. Niestety nigdzie nie mogliśmy znaleźć jej tradycyjnej wersji, czyli z dodatkiem mojej ukochanej bezy. Dlatego krótko po powrocie zabrałam się za zrobienie tego pysznego deseru – lekkie kruche ciasto, kwaśny cytrynowy budyń, a do tego słodka beza. Pycha! :-). Jednocześnie słodkie, lekkie i orzeźwiające :-). Przepis pochodzi z moich wypieków, jednak trochę go zmodyfikowałam.

Składniki na kruche ciasto:

– 1 jajko
– 190 g mąki pszennej
– 100 g zimnego masła
– 1 łyżka cukru

Wszystkie składniki zagnieść, uformować kulę i włożyć na ok. 30 minut do lodówki, żeby odpoczęło.

Po tym czasie ciastem wylepić wyłożoną papierem tortownicę o średnicy 24 cm. Ponakłuwać widelcem i włożyć do nagrzanego do 180°C piekarnika. Piec ok. 25 minut, aż ciasto będzie rumiane. Wyjąć i ostudzić.

Składniki na budyń cytrynowy:

– skórka otarta z 2 cytryn
– sok wyciśnięty z 2 cytryn (ok. 125ml)
– sok wyciśnięty z 1 pomarańczy
– 100 g cukru
– 2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej
– 85 g masła, pokrojonego na kawałki
– 3 żółtka (białka zostawić do bezy)
– 1 jajko

Do garnuszka wsypać cukier, mąkę ziemniaczaną, dodać skórkę z cytryn i wymieszać. Następnie wlać sok z cytryn. Sok z pomarańczy uzupełnić wodą do objętości 200 ml i też wlać do garnka. Zagotować, cały czas mieszając. Gdy zacznie gęstnieć, odstawić z ognia, dodać masło i energicznie mieszać aż do jego całkowitego rozpuszczenia. Następnie dodać jajko i żółta, wymieszać. Garnek znów postawić na palnik i gotować, cały czas mieszając, aż powstanie gęsty budyń. Od razu zdjąć z ognia i wylać na ostudzone kruche ciasto.

Składniki na bezę:

– 3 białka (z lodówki)
– 150 g drobnego cukru
– 1,5 łyżeczki mąki ziemniaczanej

Białka ubić na sztywno. Następnie stopniowo dodawać cukier, mieszając na mniejszych obrotach. Na koniec dodać skrobię i delikatnie wymieszać.

Bezę wyłożyć na ciepły budyń.

Blachę wstawić do piekarnika i piec w 180°C przez 20-25 minut aż beza się zrumieni. Studzić stopniowo, najpierw w zamkniętym piekarniku, a później w lekko uchylonym. Smacznego! :-). Tarta (a głównie beza) jest najlepsza w dniu upieczenia.

SPODOBAŁ CI SIĘ PRZEPIS? PODZIEL SIĘ NIM!