Od kiedy przygotowałam sobie i zamroziłam purée z dyni (pomysł z jego mrożeniem jest naprawdę super! dzięki temu jakikolwiek wypiek z dyni jest później dużo mniej pracochłonny), długo nie mogłam się zebrać, ażeby do czegoś je wykorzystać. Aż wreszcie wczoraj zamarzyły mi się placki i stwierdziłam, że czemu by nie zrobić ich w wersji dyniowej. Smakowo od zwykłych jakoś bardzo się nie różnią, ale mają ten fajny pomarańczowy kolorek i zapewne trochę więcej wartości odżywczych. Polecam, zwłaszcza na jesień!
Składniki:
– 200 g purée z pieczonej dyni
– 2 jajka
– 60 g jogurtu naturalnego
– 1 i 1/4 szklanki mąki orkiszowej pełnoziarnistej (można zastąpić zwykłą mąką pszenną)
– 2 łyżki cukru/ksylitolu
– 2 łyżki oleju
– 2 łyżeczki proszku do pieczenia
Wykonanie:
Wszystkie składniki zmiksować w misce na gładką masę. Rozgrzać patelnię z odrobiną tłuszczu. Nakładać po 1 łyżce masy i smażyć z każdej strony po ok. 1,5-2 minuty (placki powinny urosnąć i ładnie się zrumienić).
Można podawać z cukrem pudrem, dżemem, miodem czy zwyczajnie zajadać się nimi bez niczego 🙂


