Fit leśny mech! Czyli zielone ciasto szpinakowe w odchudzonej wersji – a mimo to równie słodkie i pyszne :-). Delikatne ciasto z dodatkiem szpinaku (którego naprawdę tu nie czuć!), słodzone erytrolem, a do tego krem z mleczka kokosowego, które ma zdecydowanie mniej tłuszczu niż kremówka czy mascarpone. Do tego spora ilość malin – możecie dodać także borówki czy jeżyny. Ciasto pięknie się prezentuje i pasuje idealnie na sierpniowy weekend, kiedy mamy taki ogrom owoców. Może przygotujecie je dzisiaj dla swoich bliskich?;>
Składniki na ciasto (na formę o średnicy 20cm):
– 300 g świeżego szpinaku
– 2 jajka
– 0,75 szklanki erytrolu
– 0,5 szklanki oleju rzepakowego/kokosowego
– 1,5 szklanki mąki graham (w wersji bezglutenowej w równych proporcjach mieszanka mąki ryżowej, ziemniaczanej i kukurydzianej)
– 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Składniki na krem:
– 1 puszka mleczka kokosowego (schłodzonego, najlepiej 2 dni w lodówce)
– 1 łyżka erytrolu
– maliny
Wykonanie:
Piekarnik nagrzać do 180°C, a okrągłą formę o średnicy 20 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
Szpinak umyć osuszyć i zblendować na dość gładką masę. Przełożyć na sitko i odcisnąć z nadmiaru wody.
Jajka wbić do miski, dodać erytrol i ubić na jasną, puszystą masę. Następnie cieniutkim strumieniem wlewać olej, ciągle ubijając. Dodać mus ze szpinaku i zmiksować na niewielkich obrotach. Na koniec dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Wymieszać na najniższych obrotach miksera, tylko do połączenia składników.
Masę przelać do formy, wstawić do piekarnika i piec przez ok. 40 minut lub do suchego patyczka. Wystudzić.
Do miski przełożyć stałą część mleczka kokosowego (nie może się tam dostać nawet odrobina wody) i ubić na sztywną masę. Dodać erytrol i ponownie zmiksować.
Z wystudzonego ciasta odciąć 1/3 górną część. Na dolnej części biszkoptu poukładać dość gęsto maliny. Wyłożyć na to masę z mleczka kokosowego. Z górnej zielonej części ciasta wybrać łyżeczką zielony środek i pokruszyć go na krem. Udekorować malinami i ewentualnie listkami mięty. Smacznego :-).