Jesień w pełni, więc i dyniowe ciasto musiało się wreszcie pojawić na blogu – dzisiaj mam dla Was wegański jagielnik dyniowy bez cukru! :-). Spód i polewa są baaaardzo czekoladowe, a w masie jaglanej oprócz dyni jest sporo przypraw korzennych i przepysznych nerkowców. Jak dla mnie to idealne ciasto na jesienną chandrę i deszcz za oknem :-). Jest nie tylko pyszne, ale też bardzo zdrowe. Nie zawiera ani grama pszenicy, a jeśli użyjecie odpowiednich produktów, to będzie także bezglutenowe. Wbrew długiemu opisowi wykonania jagielnik jest naprawdę prosty do zrobienia, tylko trzeba go odpowiednio rozplanować w czasie. W końcu wegańskie ciasta mają to do siebie, że trochę im zajmuje, żeby się „ściąć”. Także nie zrażajcie się i przygotujcie taki jagielnik dyniowy! Nie pożałujecie 🙂

Składniki na spód (forma 20 cm):

– 100 g suszonych daktyli
– 75 g płatków owsianych
– 4 łyżki oleju kokosowego
– 2 łyżki kakao

Składniki na masę dyniowo-jaglaną:

– 180 g kaszy jaglanej
– 100 g nerkowców
– 200 g purée z pieczonej dyni
– 9-10 łyżek erytrolu (lub więcej, do smaku)
– 1/3 szklanki mleka kokosowego (stałej części)
– 3 łyżeczki agaru
– 1 łyżeczka cynamonu
– po 1/3 łyżeczki gałki muszkatołowej, kardamonu i imbiru

Składniki na polewę:

– 30 g gorzkiej czekolady (u mnie 90% zawartości kakao)
– 15 g oleju kokosowego
– posiekane nerkowce do dekoracji

Wykonanie:

Daktyle i nerkowce zalać wrzącą wodą i odstawić do namoczenia. Daktylom wystarczy ok. 15 minut, natomiast nerkowce powinny się moczyć przynajmniej 3 godziny. Formę o średnicy 20 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Płatki owsiane zmielić na mąkę.

Daktyle odcedzić i połączyć z resztą składników na spód. Dokładnie zblendować i wyłożyć na dno formy. Wstawić do lodówki.

Kaszę przelać dużą ilością wrzątku, a następnie wrzucić do garnka. Zalać 540 g wody (3x tyle co kaszy) i gotować, aż kasza wchłonie całą wodę. Odstawić do przestygnięcia.

Gdy kasza przestygnie, dodać do niej odcedzone nerkowce i dokładnie zblendować. Następnie dodać erytrol, purée z dyni i przyprawy – ponownie zmiksować.

W niedużym garnuszku umieścić mleczko kokosowe i dodać agar. Gotować na niedużym ogniu, ciągle mieszając. Kiedy masa zacznie gęstnieć, pogotować jeszcze chwilę, a następnie zdjąć z ognia i dodać do reszty masy. Zblendować.

Masę wyłożyć na zastygnięty spód, dość mocno ją przy tym ugniatając (żeby w masie nie powstały dziury; najlepiej użyć do tego rękawiczek). Wyrównać i wstawić do lodówki.

Przygotować polewę – w garnuszku rozpuścić olej kokosowy i zdjąć z ognia. Wrzucić połamaną czekoladę i po 3 minutach wymieszać do połączenia. Wylać na masę jaglaną i posypać nerkowcami. Ciasto najlepiej smakuje schłodzone. Smacznego 🙂