Zapewne zdążyliście się zorientować, że ze wszystkich ciast kocham najbardziej serniki. Uwielbiam ich delikatny serowy smak, zwartą konsystencję, a także to, jak wiele można stworzyć ich kombinacji. Moje serniki muszą być idealnie równe, niepopękane i niezbyt słodkie. Zwykle mam jedną stałą „bazę” serową, do której dobieram różne spody i dodatki. Mam też swój ulubiony twaróg, na którym powstała zdecydowana większość moich serników – to „Mój ulubiony” twarożek ze Spółdzielni Dostawców Mleka w Wieluniu. Ma naturalny skład, bez zbędnych dodatków, jest neutralny w smaku i idealnie zmielony. Nie ma w nim nadmiaru serwatki, co wg mnie jest kluczowe dla idealnego sernika. Plusem jest też to, że dostaniecie go w opakowaniach różnej wielkości (200g/450g/1kg) – na małe i duże ciacha. Ja twarożek Wieluń gorąco polecam!
Dzisiaj z wykorzystaniem tego oto twarogu upiekłam swój pierwszy sernik baskijski w bezcukrowej wersji. Jak nazwa wskazuje – ten słynny sernik pochodzi z Hiszpanii, z San Sebastian, gdzie piecze się go z serków philadelphia. Ja dość podobny efekt uzyskałam dodając do dość tłustego twarogu łyżeczkę soli. Piecze się go w wysokiej temperaturze (200-200°C), przez co wierzch ma się przypalić, a środek pozostać wręcz lekko płynny. Dla mnie sernik baskijski to prawdziwy antysernik, będący zaprzeczeniem tego, co typowo piekę w swojej kuchni. Ciasto rośnie podczas pieczenia, aby następnie opaść, tworząc w środku zagłębienie. Może też popękać, ale właśnie tak ma być i w tym tkwi cały urok. I nie martwcie się – sernik jest pyszny, mimo że smak jest kompletnie inny niż ten, do którego jesteście przyzwyczajeni!
Składniki::
– 750 g zmielonego tłustego twarogu Wieluń „Mój ulubiony”
– 250 g gęstego jogurtu naturalnego
– 200 ml śmietany kremówki
– 5 jajek
– 150 g erytrolu
– 1 łyżeczka soli
– 50 g mąki pszennej
Wykonanie:
Piekarnik nagrzać do 200°C, a formę o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
W misce umieścić twaróg, jogurt i erytrol – zmiksować na gładką masę. Następnie dodawać jajka, jedno po drugim, cały czas miksując. Wlać kremówkę, dodać mąkę, sól i zmiksować.
Masę wylać na dno tortownicy, a następnie wstawić formę do piekarnika. Piec ok. 45 minut (lub dłużej) aż wierzch będzie lekko „spalony”. Środek będzie się wówczas wydawać surowy, nie do końca ścięty, ale nabierze odpowiedniej konsystencji podczas studzenia :-). Sernik baskijski powinien zostać wystudzony w temperaturze pokojowej, a następnie schłodzony w lodówce kilka godzin przed podaniem. Smacznego.